Sny policzone. Leszek Bartoszewski
wtorek, 21 marca 2017
Coś na wiosnę?
Może moje limeryki?
Pewna aktorka z Wrocławia
panicznie bała się pawia.
Gdy wyszła raz na scenę,
Straciła całą wenę,
widząc jak paw zza kulis zapuszcza żurawia.
1 komentarz:
Ola
21 marca 2017 06:18
Żal aktorki, ale cóż...
Zdradliwa wena, raz jest, raz jej nie ma...
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Żal aktorki, ale cóż...
OdpowiedzUsuńZdradliwa wena, raz jest, raz jej nie ma...