niedziela, 2 kwietnia 2017

Kolejna pieśń Rabindranatha Tagore w moim tłumaczeniu.

67

Ty jesteś niebem i Ty jesteś gniazdem.

O Ty, Piękny, oto w gnieździe jest Twoja miłość, która nasyca duszę kolorami, dźwiękami i zapachami.

Oto nadchodzi poranek, niosąc w swojej prawej ręce złoty kosz, a w nim wieniec piękna, aby w ciszy udekorować ziemię.

A oto, ponad opuszczonymi przez stada ptaków łąkami, niewytyczonymi ścieżkami idzie wieczór, niosąc złoty dzban wytrawnego pokoju z zachodniego oceanu wypoczynku.


Ale tam, gdzie rozciąga się nieskończone niebo, aby dusza mogła swobodnie latać, króluje najczystsza światłość. Nie ma tam dnia i nocy, kształtów ani kolorów, i nigdy, przenigdy, nie słychać żadnych słów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz