środa, 28 września 2016


Śmierć nie przychodzi wraz ze starością, lecz z zapomnieniem. Może właśnie dlatego piszę, żeby ludziom przypomnieć, że jestem.



Kurs przewodników niebieskich

Kiedy już zdam ostatni egzamin
i otrzymam dyplom wieczności,
poproszę, aby skierowano mnie
na przyspieszony kurs przewodników po niebie.

Nauczę się języka, historii, topografii oraz onomastyki niebieskiej.
Postaram się go ukończyć przed twoim przybyciem.

Nie martw się, będę na ciebie czekał
w punkcie odbioru nowoprzybyłych
i zaprowadzę na niebieskie pastwiska,
abyś mogła na nich poleżeć,
i nad wody, gdzie będziesz mogła odpocząć.

A później zabiorę cię na wycieczkę.
Zaprowadzę do męczenników,
których rany nie bolą, ale dają niebiańską rozkosz.
Pokażę święte dziewice adorowane przez młodzianków.
Odwiedzimy też Doktorów Kościoła,
którzy leczą niedowiarków tabletkami miłości.

Przedstawię cię też księdzu Twardowskiemu
i poproszę, aby odpowiedział na pytania,
na które nie znam odpowiedzi.

Będę cierpliwym i dobrym przewodnikiem –
takim, jakim byłem w tym roku w Gdańsku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz