Śmierć nie
przychodzi wraz ze starością, lecz z zapomnieniem. Może właśnie dlatego piszę,
żeby ludziom przypomnieć, że jestem.
Kurs przewodników
niebieskich
Kiedy już zdam ostatni
egzamin
i otrzymam dyplom
wieczności,
poproszę, aby skierowano
mnie
na przyspieszony kurs
przewodników po niebie.
Nauczę się języka, historii,
topografii oraz onomastyki niebieskiej.
Postaram się go ukończyć
przed twoim przybyciem.
Nie martw się, będę na
ciebie czekał
w punkcie odbioru
nowoprzybyłych
i zaprowadzę na niebieskie
pastwiska,
abyś mogła na nich poleżeć,
i nad wody, gdzie będziesz
mogła odpocząć.
A później zabiorę cię na
wycieczkę.
Zaprowadzę do męczenników,
których rany nie bolą, ale
dają niebiańską rozkosz.
Pokażę święte dziewice
adorowane przez młodzianków.
Odwiedzimy też Doktorów
Kościoła,
którzy leczą niedowiarków
tabletkami miłości.
Przedstawię cię też księdzu
Twardowskiemu
i poproszę, aby odpowiedział
na pytania,
na które nie znam
odpowiedzi.
Będę cierpliwym i dobrym
przewodnikiem –
takim, jakim byłem w tym
roku w Gdańsku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz