Ruletka
W Reno, w Nevadzie, zmuszony zostałem oddać w zastaw
swoją miłość.
Właściciel lombardu Pawn World obejrzał
ją dokładnie i wycenił na... 125 $. Powiedział, że jest stara i niemodna, zbyt
konserwatywna i ma problemy z utrzymaniem temperatury.
Muszę przyznać, że liczyłem na znacznie więcej.
– Jak się odegrasz –
powiedział, chytrze mrużąc oko – będziesz
mógł ją odkupić. Zatrzymam
ją dla ciebie do jutra.
Odebrałem pieniądze, przeliczyłem, schowałem do
kieszeni i poszedłem do znanego mi kasyna Peppermill,
aby zagrać w ruletkę.
Wybrałem stół i postawiłem całą sumę na kolor
czerwony. Nie mógł przecież mylić się Błażej Paskal, wynalazca ruletki, pisząc:
„Serce ma swoje racje, których rozum nie zna”.
Koło wciąż się obraca – czekam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz