piątek, 11 listopada 2016

Bóg kocha poezję,
i kocha poetów.
Zna kolor ich myśli
i liczy się z każdym ich słowem.
Gdy piszą o cierpieniu,
On cierpi i płacze,
gdy rodzą się wiersze miłosne,
On kocha goręcej.
A gdy powstają teksty nowych walców,
zapamiętuje się w tańcu,
i wówczas trzęsie się ziemia.
Gdy poeta napisze w swoim wierszu:
„hineni, hineni”,
Bóg wezwie go do siebie –
bowiem  traktuje go poważnie

i wierzy poecie.

1 komentarz:

  1. Jak dobrze, że urodził się ten wiersz. Jest dla mnie Feniksem nadziei.

    OdpowiedzUsuń