wtorek, 8 listopada 2016

Megido

Ostatnie słowo...
Jakie będzie moje ostatnie słowo?
Gdy oddech będzie cenniejszy od czasu,
i wszystko zacznie dziać się naraz?
Czy będzie mostem
pomiędzy ciszą, a głosem przechadzającym się,
czy kluczem do krainy,
w której śmierć jak miłość i zazdrość gwałtowna?

Ostatnie słowo.
Jakie będzie moje ostatnie słowo?
Czy będzie głosem pękniętej struny,
która wydaje fałszywy dźwięk?

Chcę je poznać - przywyknąć,
choć boję się, że
dla kogoś, kto był ślepy przez całe życie
wieczność nie istnieje,
a słowo bywa tylko…

ostatnią, rozpaczliwą próbą zaistnienia.


1 komentarz:

  1. Ostatnie słowo.... Poetycka próba pochwycenia i opisania momentu przejścia z życia obecnego do wiecznego, któremu nieobce jest uczucie niepokoju i zwątpienia, mimo ufności w logikę wyższego sensu; oddająca bezmiar samotności człowieka w chwilach ostatecznych.
    Bardzo piękny i poruszający wiersz, nie pozostawiający nikogo obojętnym – również tych, „którzy byli ślepi przez całe życie”.

    OdpowiedzUsuń